Powstał pomysł w głowie, żeby się jakoś przyjemnie ponakręcać na jakieś nowe podróże, wyprawy, długie i krótkie łikendy, majówki, listopadowe wypady po słońce i tego typu przyjemne rzeczy. Bo nakręcanie to pierwszy stopień do podroży, równie przyjemny jak sama podróż.
No więc niniejszym ogłaszamy cykl, co się będzie zwał „Nakrętka”. A na pierwszy ogień pójdzie odcinek kulinarny. Posłuchajcie. (więcej…)